UWAGA!!!
HODOWLA "DAR WILKA" JEST ZAREJESTROWANA W ZWIĄZKU KYNOLOGICZNYM W POLCE (ZKwP) - JEDYNEJ ORGANIZACJI KYNOLOGICZNEJ W POLSCE, KTÓRA JEST CZŁONKIEM MIĘDZYNARODOWEJ FEDERACJI KYNOLOGICZNEJ (FCI).
W TEJ HODOWLI NIE MA OWCZARKÓW NIEMIECKICH !!!!
********************************************************************************
MAPA WILCZAKÓW W POLSCE
********************************************************************************
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
26-05-2018
Ha, że niby nic się nie dzieje............ no tak w pisaniu rozleniwiłam się bardzo, ale kto mnie zna ten wie, że jak tylko pogoda dopisuje, to uciekam z psiurami w nieznane (a może znane tylko przez ludzi zapomniane).
Psiaki linieją na potęgę, więc fotek nie pstrykam. Po drodze dziewczyny się rozcieczkowały, a chłopaki z tej radości postanowiły zadbać o linię i jak to bywa ........... przesadnie. O ile Thao ma szybką moc regeneracji i cieczkowych wzdychaniach szybko łapie formę, o tyle Blusio o aby formę nabył, to wielkie nasze starania (tuczę jak gęś!).... - idzie ku lepszemu na szczęście. Mam tylko nadzieję, że królowa matka czyli Chantalka nie postanowi mieć znowu cieczki....
Co do zapytań o planowany najbliższy miot po Chantalce, to przypominam, że to weteranka i dzieci już mieć nie będzie. Co do krycia Blusiem........ on dopiero zaczął swoja wystawową przygodę - dziś raptem zaliczył drugą. Nie musi on robić prób myśliwskich, bo już je ma, a tak! Rok temu jako 12 miesięczny brzdąc zaliczył je z punktacją 100/100, był najlepszym psem rasy wyżeł weimarski, a w punktacji ogólnej na wyżły różnych ras był 3!!!! No nie myślałam, że tym trzeba się chwalić aż tak. No to dalej o Blusiu..... 21.04.2018 r. (sobota) 24 Krajowa Wystawa Psów Rasowych miejsce: ZAKRZÓW BLUEPRINCE z Lasów Preczowskich uzyskał ocenę doskonałą w swojej klasie (wstyd go było pokazać, bo jak szkielet wyglądał, ale trzeba było zacząć jeździć na wystawy). Dzisiaj tj. 26-05-2018 dostałam miły prezent od sędziego Blomme Ronny na XI Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Rzeszowie, który to ocenił mojego Blusia w klasie pośredniej dając ocenę doskonałą, CWC, a także Res. CACIB.
Czyli Blusio rozpoczął dziś dorosłego Championa czym wykonał pracę ponad plan, ponieważ zakładałam, że jedziemy na "wystawę" potrzebną do hodowlanki.
Kolejna wystawa, gdzie pogoda dała nam się ponownie mocno odczuć - upał niemiłosierny. Blusio ledwie chodził, ja opuchnięta - no jak nic mistrzowska para!!!!
31-01-2018
Wyszło słoneczko, to i spacer z Blutkiem mi się udał - głupie minki znów w akcji - no przekochany jest ♥♥♥
Zulka ♥♥♥
17-01-2018
23-12-2017
Drodzy "czytacze" :) Nadszedł czas podczas którego warto się na chwileczkę zatrzymać, nie gonić za każdą chwilą codzienności! Odpoczynek, kolorowe gwiazdeczki na pięknej choince, spokój, dobre winko......... aaa a jeszcze trafione prezenty - taki czas lubie ;) jeszcze żeby śnieg spadł, to nie trzeba by zapinkalać z mopem, jeszcze żeby sucz jedna nie liniała - nie musiałabym ciągle zbierać futra................ Święta czy codzienność............ ot, życie haha.
Wam jednak życzę, abyście nie musieli robić tego co w/w, a także stołów pysznie zastawionych, prezentów wymarzonych, atmosfery rodzinnej, która nie będzie tylko koniecznością przy stole...
choinka ubrana by Milenka
07-12-2017
Nic dodać nic ująć.... matka się jej nie wyprze haha ♥ Jyska została mamusią i urodziła 9 szczeniąt ♥
"Faza" na piłkę też po mamusi :)
Normalnie jakbym widziała zwariowaną Chantalkę :)
07-10-2017Szaro, buro i ponuro czyli ciąg dalszy brzydkiej pogody, ale dziś choć na chwilkę wyszło kilka promyków słońca...
Moja piękna Chantalka ♥
i Blusiu, którego ogon ciągle "cierpi" od nadmiaru uczuć *patrz końcówka
09-09-2017
Dziś wybraliśmy się na wycieczkę po okolicznych wioskach, a także "zaczepiliśmy' o Pogorię IV
Blusio popływał i poszalał w polu
Cokolwiek tu robił, na dno nie poszedł haha
Piękna Milenka też nas zaszczyciła swoją osobą ♥
Coś mu język się poplątał :)
A tu już domowo dziewczyny:
Cha
i Zulka
A na koniec Tofik, co to dziś modelem być nie chciał :)
nawet bańkę ze śliny zrobił...
08-09-2017
Byłam, zobaczyłam, ale nie zwyciężyłam haha - nie zawsze się wygrywa ;)
Tak, tak po tylu latach bezskutecznych prób wybrania się do Późnej, wreszcie się udało i byłam tam.
W dodatku na pierwszej wilczakowej wystawie. Zobaczcie galerię zdjęć: WYSTAWA PÓŹNA 2017
Pewne jest, że gdyby wszystkie będące na spotkaniu wilczaki były zgłoszone na wystawę, to stawka by wzrosła x2. Zuzia z Późnej przywiozła coś sobie...., ano cieczkę. Czekam, aż się rozkręci i jedziemy do jej męża :)
Zulka ♥
15-08-2017
No taka mnie przykra niespodzianka dziś spotkała.......... - woda ze stawiku "zniknęła" - ponoć, to już kilka tygodni jak jej nie ma. Szkoda....
14-08-2017
No to jeszcze o psim hotelu chciałam....
Wiele osób stara się zorganizować swoje życie "pod psy" także wakacyjne. No dobra ale co zrobić, gdy masz pilny wyjazd na który nie możesz zabrać psa..... polecam Hotel Leluchowo
właśnie w nim 3 tygodnie mieszkał Blusiu. Właścicielka Anna Wygocka, to kobitka o wielkim psiolubnym sercu ♥ (widziałam jak mój pies na nią patrzył :)
Tu pies nie będzie siedział tylko w boksie (z którego nie ma szans ucieczki), tu pies ma ogromny teren wybiegowy, a także towarzystwo do zabawy. Hah i taki bonus: świeże powietrze!
Ania prowadzi hotel na terenie swojej hodowli wyżłów weimarskich After Ishtar
12-08-2017
DZIEŃ SZALONEJ POGODY, DZIEŃ WIELKICH WYZWAŃ, DZIEŃ POWROTU BLUTKA ♥
No to tak... mogą być błędy - ale co tam.... może być tekstowo nie tak jakbyście chcieli... - ale jest po mojemu, a mną targają od rana emocje i to jakie.........
WCZORAJ:
Jutro odbiór Blutka na terenie "prób pracy" - hmmm.... jechać na miejsce autem, dojdziemy tam na piechtę + transport publiczny............ kurka, ale tam jest od cholery pól, nie wiadomo gdzie będą próby pracy........., a jak pójdziemy z wiatrem i Blutek nas wyczuje, a jak wyczuje auto czyli skumulowany "blaszak" zapachów, pojadę sama......., nie tak się nie da... ooo ktoś szuka współpasażera - nowy plan zdaje się być ok. - dobra dogadani. Zatem jutro ruszam obcym autem....
DZIŚ:
wstaję rano - coś się błyska - "burza kurka - przejdzie bokiem " pomyślałam. Oki, szykowanko - zrobiło się jasno - wypuszczam psy na dwór i podnoszę roletę ........... co jest... mieni mi się w oczach na żółto-pomarańczowo - otwieram drzwi i patrzę (może za wcześnie wstałam, może oczy mi się psują...), dziwna cisza za drzwiami i ten niesamowity kolor odbijający się od przyschniętej trawy - nigdy w życiu nie widziałam czegoś takiego.... "jesteśmy w oku burzy" pomyślałam sobie i miałam rację. Ledwie dotarłam na miejsce spotkania tj. odjazdu, a zrobiło się mega ciemno i waliło piorunami z dwóch stron - panika..... oddychaj....szaro nic nie widać........... - jak ja bardzo boję się burzy!!!! Przetrwałam........transport przyjechał........ jeeee "szare" takie piękne, jej oczy takie dobre, uszka "mięciutkie" a na szyi co???????????? - haha różowe korale :) piękna księżniczka! (IGA Silver Friend) - właściciel a jakże psiolubny ha - pozdro Damian ;) Dotarliśmy na miejsce - pola, stawy, pola, stawy - yhy, a ja tu chciałam dotrzeć na piechotę - oj, głupia Ty!!!! - gdzie byś poszła po wyjściu z autobusu???? - lewo, prawo, prawo, lewo - wszędzie pola!!!! Zostałam w aucie...... - podszedł "posłannik" od przewodniczki mojego psa i nakazał pozostanie w aucie - nooo rzecz oczywista, nie chcę młodemu przeszkadzać zapachowo ;) - "uwięziona" w aucie przetrwałam deszczobicie i buuurzę - a TAK walnięta baba prowokowała los i siedziała podczas burzy w aucie, a wszystko po to by Bluś mnie nie wywąchał. Los, opatrzność - zwał jak zwał - przetrwałam. Widziałam w oddali ludzi co przygotowują się na "strzał z psiakami - oooo jest i Ania z Blusiem!!!! - migawka z bardzo daleka - Blusiu............... i znów tylko siedzę, i siedzę....... Po "strzale" podzielono ich na grupy i wyruszyli na pola dalej się egzaminować....... my z księżniczką zostaliśmy na miejscu, gdzie młoda dama zaliczyła pięknie "wodę" :). Oki, jedziemy na pola. Wow, ale mam piękny widok z auta :) "zrób co ma zrobić wyżlica" powiedziałam do księżniczki i mocno trzymałam za nich kciuki! Wrócili........ pańcio cały mokry, młoda bez emocji..... - no jak poszło ??? - pańcio-kierowca emocje dozował bardzo wolno....... wrrr (ja i ta moja niecierpliwość :)) Uffffffff, ślicznotka zaliczyła - "super" bardzo mnie, to ucieszyło! - i tak obie pomyślałam .... "choć jedna" (mając tu na uwadze ją i mojego Blutka, gdzie zakładałam, że Blusio nie przejdzie). No to jedziemy na miejsce początkowe - fajnie jest patrzeć na szczęśliwego człowieka :) - w myślach sobie tłumaczę, że Blusiu raptem 12-miesięcy, najmłodszy w stawce, pewnie będę musiała się z nim najeździć na te próby.... Na miejscu Ani i Blutka brak - ich grupa jeszcze nie wróciła - "no to z d.........." - sobie pomyślałam, że pewnie Blutek coś nawywijał itd., itp.... MASAKRA!!!! Nie ma ich, i nie ma........ - o są, ale zaliczeń wody nie widzę z auta....... widzę, że potem Damian rozmawia z Anią - "kurka, już mogę wyjść z tego auta do Blusia????" (czy on mnie pozna, czy jeszcze kocha - 3 tygodnie mnie nie widział....). Patrzę na Blusia, a on głowa wysoko i niucha (masz mnie w nosie haha - pomyślałam *czytaj zwietrzył mnie ♥) - przybiegł Damian i mówi, że już mogę wysiąść, jeeeee, leci Blusiu na słowo "Bibu" - lekko przystanął i mnie "czyta" - niuch i poznał - "ustaw się" powiedziałam i dostałam dupkę do kilania ♥ a potem już zjadał mi ucho.... haha "miłość" ♥ Przyszła Ania z miną, która mówi "nie poszło" - no oki, myślę młody jest i Blusiowaty (czyli zj... no Blusiowaty oznacza stan umysłu haha) i mówi do mnie: "100/100", ja (jakby w szoku itd...) "czyli ?", Ania "100 punktów na 100". "łoszszsz" - cooo??? - jak ona to zrobiła............. kurka, że co Blusu??????? - niemożliwe.... - poważnie, mój Blusiu......... WOW, poważnie........- o kurczę, jak ona to zrobiła........- Blusiu..., to on umie, to wszystko??? Ten Blusiu, mój Blusiu............. SYNUŚ!!!! - te myśli naszły mnie tak szybko, szalone - jedna za drugą......... Bibu moje kochane, uszy mięciutkie - SPANIELKU - powiedziałam... (on zawsze wtedy układa uszy na spanielka) - już chciałam nas przenieść do domu, żeby był w nim swoją szarością... - jejku jaki chudy (ble!)!!! - mama utuczy ;) no cóż młody je, pracuje, rośnie - szybkie spalanie. No dobra.... dla mnie 100/100 punktów oznacza : ZALICZONE, jejku a tu się okazuje, że on dostał dyplom I-go stopnia z lokatą 3/23 i jeszcze tytuł najlepszego psa w rasie WOW.......... Poważnie........ Blusiu........ mój mały szkieletorek.............. wow!
W DOMU:
Tofik - na Blusia macha ogonem i jakby złagodniało jejmości "oblicze" (no kiedyś mu wkręciłam, że Blusiu, to jego synuś haha).
Cha - Bibu-szczeniaczek-malutki !!!! - czyli wielka radość, wielkiej suki ♥
Zulka - w jej języku (biorąc pod uwagę jak jej oczy szczarniały ze złości): "ty gnoju, ty...., wrrr, tyyy, tyyyy, śmierdzisz obcymi sukami, myślisz ze sobie tak wrócisz do domu......., Ty taki-owaki............. Blusiu mój kochany daj buziaczka, a widzisz jak się cieszę, Blusiu mój malutki - zobacz jak uszka składam, jak paszczękę rozdziawiam, jak ogonek wyginam........ - "Zulka, jesteś walnięta" pomyślałam........... Sielanka sielanka.............
NO DOTARŁO! - tak więc Blusiu mój zdobył dyplom I st. z lokatą 3/23 oraz 100 pkt./100 :)
fotki moje oraz Joanny Malczyk (dziękuję :)
ja & "księżniczka" ;) (IGA Silver Friend)
no bardziej dumnie nie potrafi ten Blutek wyglądać haha - fafel podwinięty jak zawsze ♥ (to taki chyba jego znak rozpoznawczy)
i co to ten Bibuś sobie wyłowił haha
Od lewej: przewodniczka Blusia czyli Anna Wygocka, Blusiu i ja z nagrodą specjalną ufundowaną przez Joannę Malczyk ;)
31-07-2017
Uffff jak gorąco, bleee !!! Polak zawsze narzeka ...- no niby tak, słychać na każdym kroku - ja sama mało. Lubię ciepło,ale dla mnie ciepło jest, gdy mamy temp. 21-23 stopnie i tyle starczy.
Psiska przeszły na tryb nocny, choć i nocą jest ciepło... Dziś troszkę było szaleństwa z wodą czyli lanie z węża - samo lanie nie za fajne dla nich, ale jak przyjemnie było im biegać z namoczonym futrem :)
Zulka
Chantalka
27-07-2017
"Jaki stary, taki głupi" - to o Tofiku. Wczoraj dobrał się do wiadra z karmą - zupełnie nie wiem jak... bałam się czy mu coś nie będzie, bo jak się wytoczył z pokoju, to ledwie szedł - taki był wypchany. Na szczęście - rozeszło się...
A tu świeże fotki. Bardzo w tajach lubię ten kolor, bo gdy słońce zaczyna "świecić w futrze", to cały pies "mieni się".
25-07-2017
Dziwnie w domu się zrobiło............. W ostatnią sobotę zawieźliśmy Blusia kawałek za Wrocław na szkolenie w kierunku prób pracy. Małego nie będzie kilka tygodni. Tak wypadło, że trzeba było zdecydować się na jazdę pociągiem - dumna jestem z niego. Zaliczył schody ruchome bez problemu, pociąg dla niego nic strasznego. Jedyną przeszkodą okazało się wsiadanie i wysiadanie z pociągu, ale to pańciu wziął klocka na ręce i się udało. Tęsknię bardzo za moją "sową, Blutem-glutem, Bibu-Bibu itd....", ale wiem, że trafił do fajnego miejsca i rozsądnej trenerki. Trzeba przetrwać tą rozłąkę...
08-07-2017
ostatnie tygodnie były ciężkie u nas - rodzina, która praktycznie nigdy się nie rozdziela na dłużej, została rozdzielona!!! A tak Sławek i Milenka polecieli sobie do Grecji, a ja tu z "4" zostać musiałam było ciężko, bo ja sama + praca + one....., ale jednak, to się równa wielka cierpliwość moich psów. Teraz rodzina znów w komplecie i wszystkie burki, i wszystkie ludki zadowolone ♥
Za "chwilę" Blutek jedzie na swoje wakacje (prawie 3 tygodnie bez niego) , na których nudzić się nie będzie, bo to dla niego czas wyzwania - czyli ostre trenowanie przed zaliczeniem prób pracy (nie wiem jak ja to wytrzymam........... synuś ♥) , potem Blutek wraca, a znikam ja na kilka dni, potem wracam i może znikam do Późnej z Zulką na kilka dni.............. no to czas zweryfikuje..., a jak wszystko się uda, to znowu Bluś zniknie pogłębiać swoją wiedzę użytkową ;) Ot, plany - kto ich nie ma.... zawsze jestem zadowolona jak choć troszkę uda się zrealizować.
A co u mnie samej? No jak zwykle życie bez przygód nie byłoby moje..... i tak dziś idąc z Milenką na przystanek na drodze szybkiego ruchu zobaczyłyśmy coś małego co płacze.... jej, to mała sroczka.............. no to do dzieła i tu trochę poczułam się jak gwiazdka fb filmiku o ratowaniu zwierzaka... (eh próżność!), a tak poważnie , to cieszę się, że kierowcy omijali nas szerokim łukiem bez trąbienia ♥ Małą sroczkę sru na trawniczek (niestety pod tym drzewem raptem 50cm), a Milenka pobiegła do domu po jakiś pojemnik. Posprawdzałam skrzydełka oraz czy nie ma ran - zdrowa, przerażona istotka - chętnie bym sama odchowała, a potem wolność zwróciła, ale jak ptasia by chciała do nas do domu wracać, albo choć na ogrodzie zamieszkać, to psy by ją upolowały - dałam jej dłońmi trochę ciepła, "popapugowałam" smyrałam po dzióbku- bardzo jej się podobało, a jak smyrałam pod dzióbkiem, to tak żywo na mnie spojrzała i poddała się kilaniu jak psisko co to łeb unosi żeby pieszczoty doznać najwięcej........ serce mi się łamało........- NIEEE lecimy do weta! Nie było moich lekarzy, tylko nowy wet, ale człowiek o wielkim sercu (mimo, że młody) sam właśnie odchowuje uratowanego zajączka - bratnia dusza pomyślałam.... Sroczkę wet obejrzał - moja ocena potwierdziła się. Sroczka cała - dostała lek na "wszołki" - zaczęło się dzwonienie po "instytucjach zwierzęcych" żeby ktoś się zajął ptaszyną, bo zdrowa i nie do uśpienia......... włączyłam się i ja do telefonicznej rozmowy..........."dejcie, spokój, dejcie spokój" kurka jego mać (że gorzej się nie wypowiem) żeby w tak wielkim mieście nie było żadnego "ptasiego azylu"..........SKANDAL!!! (gdybym miała czas, to sama bym założyła jakąś fundację i mini azyl - przecież po drugiej stronie ulic mamy łąki i dzikie tereny, gdzie ptaki mogłyby pójść na wolność - tylko czy ja mogłabym ścierpieć ewentualne śmierci podopiecznych......... ) Uczę córkę empatii dla zwierząt - tego jak powinna reagować w tego typu przypadkach - precz zobojętnienie! Głos przez telefon: "... ja mam swoje życie prywatne, to wielkie miasto srok i innych ptaków jest tu bardzo dużo!" (swym despotyzmem chciał mi pokazać, że w d......... ma życie zdrowej ptaszyny, którą ja wyciągnęłam niemal spod kół - no szlag człowieka trafia) - na co ja zimnym i ostrym tonem: "ludzi też!" - i to było, trafione, bo GŁOS powiedział, żeby dostarczyć sroczkę do straży miejskiej, a ktoś od niego się po nią zjawi......... Tak wiem, małych podlotków nie powinno się ruszać- ewentualnie przenieść w okolice "podgniazdowe" (rodzice się zaopiekują), ale ta ptaszyna zdjęta z ulicy, gdybym dała ją na trawę pod drzewem, mogłaby ponownie spaść na ulice - eh, gra emocji i pomysłów. Weterynarz postanowił, że po pracy on ją zawiezie na straż. Cieszę się, że poznałam kolejnego dobrego człowieka i mam nadzieję, że faktycznie uratowałyśmy tą małą sroczę!
A tu Tofik i ta jego mina "miłości" do pańci (no do mnie, a niby do kogo !!!! :)
No i "wyczesana" królowa czyli Chaszka (czytaj Szaszka)
9-06-2017
A tymczasem gdzieś u wybrzeży Francji... Parys Jago Dar wilka :)
04-06-2017
Czas leci ja ciągle w biegu, więc na szybko.....
Na zaproszenie Śląskiego Centrum Kynologicznego PRESTOR wzięłam udział wraz z Blusiem w wydarzeniu ZooWeekend odbywającym się w Katowicach (dwa dni). Pierwszy dzień był ciężki dla mnie, ponieważ nie spałam całą noc, rano tylko kawa, pies na głodniaka - spracer i fruuu do Katowic. Także oboje wyglądaliśmy jak zjawy haha :)
W drugi dzień z Bluśkiem postanowiłam pojechać tramwajem - jego pierwszy raz - bardzo grzeczny chłopak - a tak wyglądał w kagańcu nie na jego miarę:
Pochodziłam z nim po Katowicach, a potem grzeczny piesio ładnie prezentował się w ringu - choć jak to on głupie miny być musiały....
A tu on sam mały VIP :)
kiedyś brałam udział z Chantalką w wydarzeniu na rzecz "adopciaków" - i wiecie co ? - tak jak kilka lat temu tak i teraz ja przez mikrofon gadać nie umiem haha - gwiazdy ze mnie nie będzie ;)
A tu dzisiejszy Blusio (10 miesięcy) - jak widać nabiera ciałka i wygląda coraz fajniej, a nie jak zabiedzone zwierzątko ;)
20-05-2017
Psy się sypią na potęgę czyli linienie i linienie....
Znów trochę fotek wstawiam :). Dziś Blusio prawie wydoroślał... no prawie, bo jak mu się nie chce, to łapy panicz nie podniesie... Na pierwszym spacerze zawładnęły jego nosem zapachy.... niestety kwiatowe....., a na drugim pięknie poszedł za bażantem - dumna jestem z niego, bo wreszcie nie dał się przestraszyć, tylko sam poszedł za nosem stójka co prawda do bani, bo przystanął na sekundki i ruszył w pogoń. Później dostarczyliśmy wrażeń Blutkowi w postaci wizyty na festynie. Jeee ten to ma "moją krew" - mocna muza go przyciąga, chętnie by pobiegł do ludzi na scenie i zrobił hałas hahaha.
2-05-2017
Spacerkowo... ciąg dalszy :)
Kto podczas jednego spaceru może zakrwawić sobie ryjek i podtopić się w strumyku, gdzie woda sięga raptem kostek??? No wiadomo tylko Blubluś.... Bawił się z Zuzią, potem gnał za Milenką (ta znów jechała przed nami na rowerze) no i przygryzł sobie język niedojda (pewnie chciał zamknąć paszczę, a zapomniał, że jęzor ma na wierzchu haha) - wraca do mnie mordka cała w krwi - ja panika szukam skąd to krwawienie itd., a w tym czasie ten chlust jęzorem o Zulę - dostała w mordkę, potem ciach jej przy ogonie, wreszcie pokapował, że coś dziwnie mu smakuje, schował język i zapanował nad sytuacją. No cóż, Zuzia ubabrana, Blutek też, więc idziemy nad strumyk. Zu do wody bardzo chętnie wchodzi, to młody za nią, tylko hmmm.... zbytnio się rozpędził i zahamował przed nią głową w wodzie...... przynajmniej obmył się z krwi....... Potruchtaliśmy sobie znów a jakże, choć Zulka dziś coś nie w sosie.... pewnie ma dosyć tego malucha co to ją albo zaślini, albo zakrwawi....
1-05-2017
Majówkowo!!!! Miało być inaczej, miałam mieć weekend majówkowy bardzo zajęty, ale wyszło jak wyszło i mam dużo dni wolnych. Codziennie zatem chodzę na bardzo długie spacery - takie po których psie języki ze zmęczenia wiszą do ziemi, gdzie łapy ledwie chcą nieść, a oczy błyszczą ze szczęścia. Dziś też odkryłam, że wreszcie mam parkę do truchtania - nie, ja nie lubię biegać, ale z psami jakoś fajniej - Bluś i Zulka w tej roli idealni, choć młody ciągle na mnie patrzył z pytaniem w oczach: "to ja jednak mogę biec z przodu" ?. Blutek dziś też pierwszy raz odbiegał baaardzo daleko, bo Milenka jechała na rowerze, a on dostał zadanie jej pilnowania, ale na gwizdek szybka reakcja i bieg do mnie :). A tu już ogrodowo:
16-04-2017
Zdrowych i radosnych Świąt życzę ;) !
A ja dziś po śniadanku z Blutkiem na łąkę - super, żadnych samochodów - cisza jak na wsi :)
Dziś gwiazdą jest Zulka i Tofik, który linieje i linieje, i linieje.... choć po wczorajszej kąpieli jego skóra lepiej wygląda...
01-04-2017
Piękny słoneczny dzień..... laba......... psiaki niezadowolone z tak mocnego słońca - szukały cienia, praktycznie nadaremnie, bo jeszcze krzaki są łyse :)
Zuzia (Guziel II z Peronówki) w tym czasie linienia jeszcze kryzkę (kołnierz) sobie zostawiła - dama jedna :) Chaszka (czytaj: Szaszka) stara wariatka - daj jej piłkę, a odpłynie w zabawowym szale. A Blutek............., no cóż debilek jak zawsze........ Zobaczcie sami :)
20-03-2017
Wieści ze świata dotyczące Parysa Jago Dar wilka:
Résultats Mars 2017 Parys Jago Dar Wilka
5 mars Amiens
1er Excellent CACS Meilleurs de Race Juge M.Vanhoenacker.
19 Mars spécial de Race Montluçon
1er Excellent Cacs, Cacib Juge M.Stefanescu.
BRAWO ♥
19-03-2017
Dziś kolejna wystawa Blublusia i znów ocena wybitnie obiecująca :) Mamy wpis m.in. o samczej głowie, bardzo dobrym temperamencie i ruchu :). Sędzia bardzo dotykalski (mało który wilczak by go wytrzymał hihi), ale Blutek dał radę. Na tej wystawie Bluś rozkręcił się "ludziowo" i tylko oglądał się z minką: "kto następny na głaskanko". Dumnam z malucha ♥
28-02-2017
W zeszłą niedzielę wybraliśmy się do Blutkowej mamusi coby mały napatrzył się jak należy pływać, biegać w polu, no i potrenować prawidłowe ustawianie (choć to na nierównym terenie trochę trudne było). Młody wodę zaliczył, biegał daleko w pole, ustawiał się .... no tego... jakoś mu to wyszło ;)
Autor fotek: Aneta Kubica z Lasów Preczowskich
25-02-2017 Dziś na fotkach chłopaki :) Jeden gruby, ale słabo umięśniony jak to w sezonie zimowo/wiosennym czyli Tofik, a drugi coś ma z głową, bo błaznuje do fotek czyli jak zwykle psie psychole u mnie :)
02-02-2017
Troszkę Chantalki ♥
29-01-2017
VI Zimowa Wystawa Psów ExpoSilesia-DogShow 29-01-2017
Dziś na wystawie w Sosnowcu BLUEPRINCE z Lasów Preczowskich czyli nasz Blubluś zadebiutował w klasie młodszych szczeniąt zdobywając ocenę wybitnie obiecującą.
Dumna jestem z niego: pięknie pokazał ząbki i resztę.... był bardzo przyjazny dla sędziny. Dostał przepiękny opis budowy, ale także i charakteru :)
06-01-2017 Witajcie w 2017 :)
Większość psów przechodzi mega stres podczas eksplozji fajerwerków.... no cóż wierzę, a będąc na miejscu właścicieli używałabym feromonów w kropelkach i obroży lub poszła do weterynarza po łagodny środek uspakajający. A jak nasze psy? Jak zwykle haha. Mieszkamy pomiędzy Katowicami, Będzinem, Dąbrową Górniczą na skraju wielkiego osiedla - tu wystrzały fajerwerkowe słychać na tydzień przed wielką eksplozją - psy przywykły. Co roku wychodzimy przed dom na oglądanie "gwiazdek z nieba" z psami. Bałam się trochę o najmłodszego z naszej bandy, bo Blutek 5mcy tylko i jeszcze do czynienia nie miał z takimi wybuchami.... no i wyszło jak zwykle, gdy najbardziej się czegoś boję... poszłam z nim na ogród, a ten patyk i zabawa - pełen luzik, uf :)
Mamy też początkiem tego roku siarczystą zimę - oooo dziś właśnie temperatura w dzień poniżej
10 stopni. A co na to psiaki ? A no tak:
Tofik mimo, że sierść typu welur, to na mrozie pobiegać musi :)
Chantalka (siedmiolatka) wariowała jak zwykle, ale choć dwie fotki mam dla Was ;) - jak, to wilczak : śnieg na nosku być musi ♥
A Zuzia i Blubluś ??? łooo istne szaleństwo - daję fotki, ale mam też filmik, tylko coś zepsułam i chwilowo nie wiem jak go wgrać.....
aaa i jeszcze PARYS JAGO Dar wilka - czyli synek Chantalki (Francja)
18-12-2016
Zulka - dama leniwa :)
17-12-2016
Kochani! Wiem, że niektórzy wypominają mi, że blog "śpi" już, już uzupełniam troszeczkę :)
W połowie października zamieszkał u nas wyżeł weimarski - jest, to drugi pies u mnie z hodowli "z Lasów Preczowskich". Przepiękny szarak BLUPRINCE ze skojarzenia: RITA Star of Elune & ZAYON Atria Cordis
Bardzo intensywny czas dla nas. Małego przecież trzeba wychowywać i odpowiednio socjalizować.
W sumie 5 mój pies, ale pierwszy, który poszedł do psiego przedszkola, nooo już po nim... ukończyliśmy przedszkole w katowickim Prestorze, a oto nasz pierwszy dyplom:
no cóż... gwiazdy z posłuszeństwa z niego nie będzie, ale ...... ale uwielbia tor przeszkód........... ze specjalizacją haha : tunele :) Dlaczego on? Ajjj, bo ja zakochana w tej rasie od dawna byłam - obserwowałam na wystawach, ciągle mówiłam NIE i NIE - ale zakochałam się i tak trafił do nas Blubluś choć teraz częściej Bluś :) - tam, gdzie ja - on musi być :) synuś jeden :)
22-10-2016
Bardzo deszczowy ten październik.... - mamy wreszcie dzień bez deszczu, zatem uzupełniam fotki:
08-09-2016 Wielkie pranie Chantalki :) - a oto i ona czysta i taka piękna ♥♥♥
03-08-2016 TAHO NYORAI - najgorszy okres linienia ma już za sobą, teraz wygląda pięknie ♥
01-07-2016
Largo "Dar wilka" ♥
01-07-2016
Troszkę fotek moich psiaków - Chantalka i Taho:)
no i łysa Zula :) :)
14-05-2016
Mimo, że nie jestem członkiem żadnego klubu, to każdy mój wilczak zalicza bonitację, a także musi być na klubówce.
Klubowa Wystawa Czechosłowackiego Wilczaka w Židlochovicích - bardzo dużo zgłoszonych wilczaków. Być na klubówce, to zupełnie coś innego niż być na wystawach innych....
sędziowała Gabriela Ridarčíková - sędzina o wielkiej znajomości zachowań wilczakowych, głośno komentowała każdego psa !!!! - miła i żartobliwa :) Miło było spotkać się z ludźmi po kilku latach, a także w realu poznać ludzi z fb:) Podziwianie tylu wilczaków - dla mnie bezcenne. Myślałam, że Zulka na tle czeskich psów wypadnie licho, albo jeszcze gorzej :) - a tu dziewczyna trzymała klasę i wtopiła się w resztę i zdobyła ocenę doskonałą. Wyszło prowadzenie jej ładnie, mimo że rywalki z przodu i z tyłu :)
Zulka dostała ocenę doskonałą i wpis o pięknym ruchu :) Super wyprawa z ekstra ludźmi - mimo, że w Brnie byłam wiele razy, to jednak pierwszy raz miałam okazję zwiedzić rynek - ooo, jeszcze tam wrócę
07-05-2016
Modelka Zuzia ♥ (Guziel II z Peronówki) - ooo teraz zauważyłam, że na fotkach jest zła data:) - cała ja haha
o dokładam jeszcze fotki Chaszki, która była bardzo znudzona czekając na odwiedziny Asi i Andrzeja - dziękuję Wam za wizytę, a tak było przed Waszym przyjazdem :)
24-04-2016
Międzynarodowa Wystawa Psów w Opolu sędzia Victor Lobakin- Zulka znów ocena doskonała i bardzo ładny opis - piękną fotkę nam zrobił Mariusz Grubiński. Jestem dumna z Zu, która sama pokazała pięknie ząbki sędziemu :)
10-04-2016
XXXVII Krajowa Wystawa Psów Rasowych - National Dog Show (CAC) sędzia:
Marek Czerniakowski
Pierwsza wystawa na zewnątrz zaliczona:) - Guziel II "Peronówki" : CWC, Najlepsza Suka w Rasie, BOB :) - uważam, że tego dnia wszyscy wystawcy byli zwycięzcami, warunki mega ciężkie po kilkudniowych opadach deszczu na ziemi zrobiło się błoto okropne - więc każdy starał się nie zaliczyć ślizgacza-plaskacza :):):). Bardzo fajne podejście sędziego do psów.
05-04-2016 troszkę wieści z Francji
PARYS JAGO "Dar wilka"
Parys Jago Dar Wilka, 17 mois.
Concours Mars 2016 Classe Intermédiaire:
Amiens: 1er Excellent CACS
National D'élevage Montluçon: 2ème Excellent, TAN obtenu 22/24
International du Luxembourg: 1er Excellent CACL
28-03-2016
Dziewczynki dziś ładnie pozowały :)
Chantalka ♥
Guziel II z Peronówki - czyli Zulka ♥
19-03-2016
VII Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Katowicach - dziś Zulka (Guziel II z Peronówki) po długiej nieobecności na ringach w klasie otwartej zdobyła ocenę doskonałą I/3 i kolejny wniosek CWC. - pełen luzzzz jak widać na fotkach :)
04-03-2016
Parys Jago ♥
24-02-2016
FOTKI z ostatniego focenia
Chasza (czytaj Szaszka)
Taho
Zuzia
23-01-2016
Wreszcie udało mi się złapać trochę dnia na fotki
Guziel II z Peronówki aka Zulka
Chantalka aka Cha (czytaj: Sza) ♥♥♥
02-01-2016
Witajcie w nowej rzeczywistości 2016 roku :)
Tegoroczną Królową sylwestrowej nocy była Chantalka, która z nami wyszła oglądać fajerwerki:)
a tymczasem na Majorce luksusowe życie wiodą:
PHELAN "Dar wilka" & LOUAN "Dar wilka"
Wolne zatem focimy - choć jak zwykle psiaki wolą biegać, a nie pozować:)
Mieliśmy też na ogrodzie dziś "przybysza", ale o tym wie więcej Cha - szkoda, że nie umie mówić..........
21-09-2015
Wczoraj słowackie góry przywitały nas deszczowo, pomyślałam sobie, że one się smucą spowite w deszczowej mgle....
Dziś już wiem ........ góry choć nie słowackie pogrzebały LENKĘ..... wiadomość bardzo mnie przytłoczyła - łączę się w bólu z Alberto, który bezradnie patrzył na jej śmierć.......
Biegnij do mamy małe serduszko:( mała Lenkita ♥
06-09-2015
Natalia Żyłowska podesłała fotkę za którą bardzo dziękuję ♥ (więcej prac TUTAJ )
Wilczakowe szaleństwo w babskim wydaniu (od lewej): Garuda z Peronówki & Bradiaga Łuna Dar wilka
30-08-2015
Dziś siedzę w domu...... - zatem troszkę fotek
30-08-2015
Nie ma to jak poranna kawka i świeży niusik :) - znowu PARYS JAGO "Dar wilka" poszalał na wystawie... na wystawie w Luxembourgu - Brawo, brawo !
16-08-2015
Krajowa wystawa w Nowym Sączu - sędzia: Małgorzata Hałas
Guziel II z Peronówki - ocena doskonała I, CWC
A po wystawie .... Gródek n//d Dunajcem i chyba najbardziej syfiaste jezioro w PL
02-08-2015
Dziś na "budowie" dwie modelki grasowały: Milenka i Cha :)
PARYS JAGO "Dar wilka" son: Crying Princess Chantal Srdcerváč x Ghost Rider Grey Střípek snů
Dogshow of French Kennel Club CBEI 18/07/2015 Chalette , Judge Bernard Pouvesle and Christian Karcher: excellent, Best Young Male, Best Young, BOS, Best Young in Honour Ring
18/07/2015 TAN : 23 points/24…..
Dogshow Speciale of CBEI 19/07/2015 Chalette, Judge Jean Claude Larive:
Excellent, Best Young Male
End........ PARYS JAGO is Young French Champion!!!!!
Congratulations
19-07-2015
Nie samymi wystawami człowiek żyje... jesteśmy zwyczajną rodzinką i lubimy wypady rodzinne,niemal na każdej z nich towarzyszy nam pies, zatem dziś padło na Taho, który odwiedził z nami Wisłę i Tresną
18-07-2015
Wakacyjny sezon uważam za otwarty :) Nowy Targ, potem Zakopane
KRAJOWA WYSTAWA PSÓW I, II, III,
VI, VIII, IX GRUPY FCI – 18.07.2015 W NOWYM TARGU
tą
wystawę zaliczyła Guziel II z Peronówki czyli nasza Zulka startowała w
klasie otwartej, no i............. no i dostała wszystko co w rasie
mogła. Sędzina Krystyna Szulc podeszła do tematu wilczakowego bardzo
dobrze, potrafiła wskazać zalety zgodne z wzorcem :) takich sędziów
bardzo cenię :)
13-07-2015
Troszkę naszych doskonałości :)
Taho jeszcze liniejący, ale już widać piękną aksamitkę yyy sorry super welur :) ♥
Chantalka wiecznie na słońcu ziewająca i waląca śmieszne miny :) - tak te kły na wierzchu, to końcowa faza ziewania :)
No i nasza modeleczka Zulka ♥ - joj, ta piękna głowa ♥
Doskonale doskonała ♥♥♥
10-07-2015
Princess Chantal "Dar wilka" ♥♥♥ 9 months (Crying Princess Chantal Srdcerváč x Ghost Rider Grey Střípek snů)
18-06-2015
Bradiaga Łuna | aka Lunka czyli córka ze skojarzenia Uni od Úhoště x Ilmarinen Girios dvasia |
09-06-2015
LOUAN & PHELAN czyli synusiowie Uni i Chantalki :)
23-05-2015
Klub chovateľov československého vlčiaka SR, bonitácia Pavlovce 23-05-2015 - International Judge MVDr. Frantisek Rosik
Guziel II "z Peronówki": As K1 Og P3/60 Xv55,00 Xf108,33 Xh0,625
16-05-2015
Dziś focenie :) - dziewczyny zastanawiały się jak pańciowi pomóc :)
Taka nowinka z Francji od dzieci Chantalki :)
Maubeuge National Dogshow France 12/04/2015, Judge Mr Chagnard Fernand:
PRINCESS CHANTAL oraz PARYS JAGO startując w klasie szczeniąt zdobyły oceny wybitnie obiecujące.
PARYS zaszalał a jakże :) - był Najlepszym Szczenięciem oraz na finałach "zaliczył pudło" BIS 2 :)
13-04-2015
Dzieciaki z mojej hodowli:
PHELAN (Crying Princess Chantal Srdcerváč x Ghost Rider Grey Střípek snů
BORYS ( Uni od Úhoště x Ilmarinen Girios dvasia)
LARA ( Uni od Úhoště x Arimminum Prinz Drakon)
LOUAN ( Uni od Úhoště x Arimminum Prinz Drakon)
23-03-2015
Troszkę naszej modeleczki Zuleczki :)
30-01-2015
Taho Nyorai i Chantalka ♥
28-01-2015
Taka wesoła nowinka z debiutu naszych maluszków na wystawie:
25/01/2014, Exposition Internationale de Mouscron(Be), Juge Mrs Griffa A (It):
Princess Chantal "Dar wilka" - kl. baby - ocena wybitnie obiecująca I
Parys
Jago "Dar wilka" - kl. baby - ocena wybitnie obiecująca, a także
pokonał swoją siostrę i został naj. babysiem:) aaaa a na ringu
honorowym był 5 w ścisłym finale:)
Najbardziej cieszy mnie, że maluszki nie miały ogonków pod brzuchem - właściciele dobrze dbają o ich socjalizację ♥
PRINCESS CHANTAL "Dar wilka"
PARYS JAGO "Dar wilka"
18-01-2015
Dziś Zulka rozpoczęła sezon wystawowy w Sosnowcu. Zdobyła ocenę doskonałą i srebrny medal :)
Każdy wilczak (w zasadzie każdy pies na wystawie) mógł zostać przebadany okulistycznie.
Oczywiście, że skorzystałam z tej możliwości i przebadałam Zulkę, a wynik jej badania potwierdził, że ma zdrowe oczy :)
06-01-2015 |
Guziel II z Peronówki aka Zula
Taho Nyorai♥
***********************************************************************
*************************************************************************
30-12-2014
Na wolfdogu pojawiły się ciekawe posty autorstwa Margo polecam:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?p=462207&langid=6
30-12-2014
LENKA "Dar wilka" przesyła pozdrowienia z Hiszpanii:)
29-12-2014
LOUAN "Dar wilka" & PHELAN "Dar wilka"
18-12-2014
Dziś dostaliśmy wyniki prześwietlenia Zulki - i jest się z czego cieszyć:) Dziewczynka prześwietlona w wieku 20-mcy z rezultatem HD "A" i ED 0/0 - zatem stawy biodrowe jak i łokciowe są super:)
29-11-2014
Wybaczcie braki w aktualizacjach stronki, ale jak wiadomo żyję "szybko" i czasu ciągle mi brak:)
Dzieciaki nasze rosną sobie zdrowo, a obecnie są na etapie bycia "nietoperzem" czyli wielkie uszy, to dla nich codzienność:)
Urocza, aż do zjedzenia :):) - PRINCESS CHANTAL
PARYS JAGO:)
PHELAN♥
5-10-2014
Sprzętowe problemy ogarnięte - zatem nadrabiam "fotkowo"
Zulka zaczyna wreszcie obrastać futerkiem:)
17-08-2014 Krajowa wystawa w Gorlicach - Zulka zaliczyła ostatnią wystawę potrzebną do hodowlanki, jeszcze tylko stawy i będzie można oficjalnie w oddziale potwierdzić jej uprawnienia hodowlane:) - Bardzo się cieszę, że miałam przyjemność poznać ludzi /wł. zaprzyjaźnionych hodowli/, którzy są pozbawieni "wilczakowej" nienawiści - proste cieszy ich obcowanie z wilczakiem niezależnie z jakiej hodowli psiak pochodzi:) - super! Zatem plan wakacyjny zrealizowany!
03-08-2014 Międzynarodowa wystawa psów Zakopane - Zulka dziś zdobyła ocenę doskonałą i srebrny medal:)
31-07-2014
Dziś modelem dnia został Taho - patrzcie jaką piękną ma budowę:)
6-07-2014
No to takie info na już:
Dziś w Ustroniu nasza Zulka zadebiutowała w klasie pośredniej i dostała ocenę doskonałą, złoty medal oraz wniosek CWC, którym to rozpoczęła dorosłego Championa Polski:).
Sędziowała p. Bożena Czempas-Chowaniec. Zuzia zaprezentowała dziś wersję demo wilczaka,......... głaskający ją ludzie dziwili się, że wilczaki mogą być tak grzeczne.......... - ach słońce naszym sprzymierzeńcem!!!:):):)
Potem był oczywiście dłuuugi spacer no i górska rzeczka:) - pozdrowienia dla wszystkich tych, którzy po rozmowie ze mną tu zajrzą.
1-07-2014
Troszkę fotek z dzisiejszego "biegania" Milenki z Zulą:) -
19-06-2014 LARGO "Dar wilka" - dziękuję Ewie za foteczki:)
26-05-2014
Ach te nogi Chantalki - doskonale widać każdy mięsień:)
No i Zuzia jak widać nózie ma modelowe:)
4-05-2014
Dziś modeleczką była Zula i jej wariactwo w oczach:) - przyznacie, że piękna jest... prawda...♥MAJÓWKOWA PANIENKA czyli Bradiaga Łuna Dar wilka
28-04-2014
Pozmieniały się troszkę plany wystawowe spowodowane brakiem czasu (praca, szkoła) - w wakacje będziemy chcieli zaliczyć wszystkie wystawki wg planu powyżej:)
CHANTALKA♥
ZULA♥
TAHO♥
2-02-2014
Chantalka♥
13-12-2013
Zobaczcie jak pięknie wyrosła Guziel II "z Peronówki" czyli nasza Zulka /Zuzanna♥/
-patrzcie jaką ma przepiękna i doskonałą suczą głowę, jakie uszka, wspaniała kryza...... a co ja się tam będę rozpisywała......... pomęczcie się sami nad tym co mówi wzorzec rasy i co "wykładają" Wam fotki:))))
08-11-2013
Troszkę "moich dzieci":)
13-10-2013
W ramach relaksu wybraliśmy się wczoraj na czeską bonitację.
Crying Princess Chantal Srdcerváč/
11.10.2013 TAHO NYORAI w roli modela:)))
6.10.2013 Psy na wystawie w Rybniku:)
29.09.2013
Ponownie pies z naszej hodowli zostanie tatusiem - tym razem padło na BACHUSA:) - BACHUS jest Championem Polski ma zdrowe stawy z wynikiem: HD "A" i ED 0/0, DM N/N
więcej tu http://www.nemomeimpunelacessit.entro.pl/aktualnosci-15-s.html
29.09.2013
Wolfdog Adventure Racing IV - DARY WILKA znów były na tej Reprezentowali nas: Oktawia z Larką i Łukasz z Borysem.
Oktawia dzielna dziewczynko! - brawo, no i Łukaszowi za zajęcie III miejsa wielkie gratulacje!!!
Oktawia dzielna dziewczynko! - brawo, no i Łukaszowi za zajęcie III miejsa wielkie gratulacje!!!
29.09.2013
BRADIAGA ŁUNA "Dar wilka" aka Lunka♥ - fotki by Joanna Olszewska
7-09-2013
Troszkę psiaków moich
28.07.2013 |
TAHO
1-05-2013
Troszkę ostatnich fotek Taho:
1-04-2013
No takiego 1 kwietnia jak żyję nie widziałam..... a już nie całkiem młoda jestem hehe. Znowu foteczki coby uwiecznić ile śniegu mamy tej wiosny:)
świrusy w akcji:)))
31-03-2013 Zima zaatakowała znowu....... zatem troszkę z mojego focenia - a przy okazji dziękuję wszystkim za życzenia - WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
CHANTALKA
i trochę z zabaw Taho i Cha:) - Chantalka nauczyła się "cicho" bawić (bez wilczakowych pomruków) z tajcem - zatem i ja mogę być blisko nich, bo Taho już zabawowych pomruków Cha nie odbiera jako ataku, drobne kroczki a cieszą:)
19-03-2013
Taho
"model":)
9-02-2013
Rany tylko po datowniku na fotkach widać jak mnie zima rozleniwiła..... - nadrabiam zaległości
Chantalka vel Cha (czytaj Sza)
i TAHO obecne "vel" Gruby:)
14-01-2013
Chantalka
Taho
01-01-2013
Troszkę moich psiaków w tym Nowym Roku:)
Taho:)
Princzeska:)
9-12-2012
Cha i Taho - takie zabawy są możliwe i owszem, ale pod warunkiem, że pańcia jest dalej a Tajuś nie musi jej bronić:)
28-10-2012
Spadł pierwszy śnieg... oczywiści pańcia i psiaki radość z tego mają wielką:)
Jak co roku zrobienie dobrego zdjęcia zimowego Chantalce, to trudne zadanie - dostaje wilczakowego szału na widok śnieżku....
a coby wilczak był wilczakiem, to śnieżek na nosku być musi:))
23-10-2012
Tajulec skończył roczek..... jak ten czas leci...
30-09-2012
Chantalka♥♥♥
i Tajanek♥♥♥
TAHO:)
21-07-2012
Głupkowata Chantalka:)
28-06-2012
Ciekawe kiedy "zatrybi" jak się obsługuje kranik.....